Już 9 października ukaże się jedna z najbardziej oczekiwanych gier tego roku - Dishonored, studia Arkane, wydana przez Bethesdę. W międzyczasie znany wydawca przygotował jednak produkcję, która śmiało może kandydować do miana najobrzydliwszej gry mobilnej wszech czasów...
Dishonored, nazywany największym konkurentem Assassin's Creed III i nowy królem skradanek, jest niczym innym jak dynamicznym FPS-em, którego akcja rozgrywa się w fantastycznych, steampunkowych realiach wiktoriańskiej Anglii. Mroczny, dziwaczny klimat i intrygująca mechanika rozgrywki powodują, że wielu fanów już nie może się doczekać premiery głośnego tytułu.
Aby umilić oczekiwanie, Bethesda zdecydowała się wypuścić Dishonored: Rat Assassin, produkcję, przypominającą pod względem gameplaya jeden z największych mobilnych hitów w historii - Fruit Ninja. Gra, stworzona z myślą o urządzeniach przenośnych wspierających system operacyjny iOS, praktycznie niczym nie różni się od bestselleru Halfbrick Studios... poza jednym, drobnym szczegółem.
Otóż zamiast kolorowych owoców, w D: RA rozczłonkowujemy... szczury. Gigantyczne gryzonie bryzgają krwią i futrem - coś okropnego!
W pierwszym odruchu po uruchomieniu gry pojawia się zatem ogromny niesmak i pytanie, co też twórcy chcieli nam wartościowego powiedzieć? Próbę rozwiązania tych problemów podejmą zapewne rozmaite towarzystwa opieki nad zwierzętami. Już nie mogę się doczekać pierwszych wniosków...
