Studio PopCap wkrótce zniknie?

Portale branżowe zainteresowały się doniesieniami na temat zwolnień w firmie PopCap, należącej od jakiegoś czasu do Electronic Arts. Frank Gibeau uspokaja jednak wszystkich zapewniając, że jest to tylko część procesu integracji z koncernem.

W rozmowie z serwisem Bloomberg, szef marki EA powiedział: "W przypadku EA, po zakupie firmy pojawia się potrzeba zrozumienia jej kultury, więc musimy nieco zwolnić. W tym momencie zaczynamy przyglądać się możliwościom integracji obu firm i zaczynamy znów przyspieszać. Odkryliśmy w PopCap kilka obszarów, które powielają działania EA, więc przyspieszyliśmy ich integrację."

Reklama

Oznacza to po prostu, że dokonano cięć kadrowych, celem uniknięcia wykonywania tych samych zadań i stąd pojawiły się doniesienia o zwolnieniach pracowników. Fanów (i samych pracowników rzecz jasna) musi martwić sytuacja, w której część zespołu deweloperskiego, odpowiedzialnego za takie produkcje jak Plants vs. Zombies czy serię Zuma, traci pracę. Niestety, tego typu reorganizacje kadr wykonuje się w całej branży dość często, szczególnie podczas trwającego obecnie kryzysu finansowego, na którym tracą również producenci, wydawcy i dystrybutorzy gier...

EA zamierza też podjąć kilka innych decyzji, które pozwolą PopCap jeszcze bardziej skupić się na rynku gier mobilnych i odejść nieco do segmentu produkcji społecznościowych. Teraz na topie jest właśnie rozrywka na smartfonach i tabletach, a systemy operacyjne iOS i Android są tu niekwestionowanymi liderami. EA chce stać się największym graczem na tym polu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy