Sniper Fury zmierza na urządzenia mobilne

Premiera w przyszłym tygodniu.

W ostatnim czasie zaczęło pojawiać się coraz więcej gier snajperskich. W ciągu zaledwie roku na smartfonach i tabletach ukazało się kilka tytułów, w których możemy postrzelać z dystansu, w tym m.in. Hitman: Super czy wydane niedawno Sniper X. I większość z nich cieszy się dosyć wysoką popularnością. Nic więc dziwnego, że swoją tego typu produkcję zdecydował się przygotować Gameloft, którego przedstawiciele zapowiedzieli Sniper Fury.

Gracze wcielą się w nim w snajpera, którego zadaniem będzie likwidacja wyznaczonych celów – terrorystów. Oczywiście trzeba będzie tego dokonać z dużej odległości. W kryzysowych sytuacjach będzie można jednak zamienić snajperkę na zwykły karabin, by wziąć udział w walce na bliski dystans.

Reklama

Oprócz tradycyjnej broni na swoim wyposażeniu użytkownicy znajdą gadżety, które pomogą im w likwidowaniu przeciwników. Na przykład dzięki medycznym stymulantom będzie można spowolnić czas, co przyda się w trakcie celowania, a naboje przebijające pozwolą zranić oponenta odzianego w kamizelkę kuloodporną.

Początkowo Sniper Fury miało ukazać się przed weekendem, ale nieoczekiwanie Gameloft zdecydował się przesunąć premierę. Przedstawiciele firmy tłumaczą, że potrzebują dodatkowego czasu, by doszlifować grę. Produkcja ma zadebiutować teraz 3 grudnia – tego dnia pojawi się na iOS, Androidzie oraz Windowsie Phone.

Poniżej znajdziecie materiał, na którym twórcy tytułu opowiadają o swoim projekcie, prezentując przy okazji fragmenty gameplayu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy