Porty ZX Spectrum rozprowadzane były nielegalnie

Elite Systems - producent odpowiedzialny między innymi za mobilne wersje gier z ZX Spectrum - oskażony został o oszustwo. Okazuje się, że firma nigdy nie zapłaciła ani grosza twórcom portowanych produkcji.

Problemy Elite Systems rozpoczęły się kilka dni temu, kiedy Rod Bowkett - właściciel praw do gry Dynamite Dan - postanowił zaatakować firmę. "Ponad trzy lata temu podpisałem z nimi umowę zezwalającą na użycie Dynamite Dan I i II w aplikacjach mobilnych. - mówi Bowkett. "Od tego czasu nie otrzymałem od Elite Systems ani jednego kwartalnego sprawozdania, ani, tym bardziej, jakichkolwiek pieniędzy".

Reklama

Z czasem do Roda Bowketta dołączyli twórcy innych, nieuczciwie portowanych i rozprowadzanych przez Elite Systems gier. Firma oskarżona została przede wszystkim o kradzież - trzech lat sprzedawała gry z ZX Spectrum w App Store nie wywiązując się z warunków umowy, w gruncie rzeczy okradając deweloperów oryginału. Poza tym Elite Systems dopuszczało się też najzwyklejszego piractwa - w wielu konwertowanych grach firma po prostu usunęła logo oryginalnego producenta. 

Dlaczego o wszystkim dowiadujemy się teraz, po kilku latach nieuczciwego funkcjonowania Elite Systems? Otóż firma zorganizowała niedawno zbiórkę na Kickstarterze - chce skonstruować klawiaturę na bluetooth, kompatybilną z grami ZX Spectrum. Elite Systems nie gwarantuje, czy klawiatura współdziałać będzie z portami opublikowanymi przez innych producentów. Mimo to zbiórka zakończyła się sukcesem i powiększyła budżet firmy o 60 000 dolarów. Twórcy i posiadacze praw do gier z ZX Spectrum uznali to za dobry moment, by podzielić się ze światem wiadomością o nieuczciwych praktykach Elite Systems.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama