Polskie Air Race Speed debiutuje na iOS

Pod nową, bardziej przejrzystą nazwą i z większą ilością pikseli.

AiRace to seria gier, w którą do tej pory pograć można było na handheldach od Nintendo. Teraz futurystyczne samoloty prześlizgnęły się pomiędzy przeszkodami i wleciały na iOS... pod nieco zmienioną nazwą. Teraz nazywa się Air Race – ciekawe, czy dla przejrzystości, czy kryje się za tym jakaś bardziej złożona historia.

Tak czy inaczej – założenia gry są bardzo proste. Jest to teoretycznie rzecz biorąc racer, ale nie polega na ściganiu się z kimkolwiek. Jest timetrialowo-zręcznościowy, z naciskiem na ten drugi człon – w Air Race Speed ciężko za pierwszym razem (i za drugim, i za trzecim...) nie uderzyć w jakąś przeszkodę, którą zręcznie zasadził przed nami podstępny level designer.

Reklama

Warto się z grą zapoznać – na 3DS-ie gra się w nią rewelacyjnie, na iUrządzeniach natomiast brak trójwymiaru bez okularów rekompensuje większa rozdzielczość i, ogólnie rzecz biorąc, mocniejszy sprzęt, który pozwala zapewne na różne bajery, niemożliwe do osiągnięcia na konsolce Nintendo.

Grę stworzyło warszawskie studio QubicGames, ale nawet jeżeli pobierzecie ją z patriotyzmu, grać będziecie już z czystej przyjemności. Uwierzcie mi na słowo. Kosztuje około 15 złotych i zdecydowanie jest tego warte.

Air Race Speed - pobierz z App Store

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama