Nowy gadżet Apple już wkrótce w sprzedaży

Gene Munster, analityk Piper Jaffray, sądzi, że najnowsze urządzenie firmy Apple - iPad Mini - odniesie spektakularny sukces.

Reklama

Według jego oceny w ciągu pierwszego kwartału sprzedaży urządzenie może znaleźć od czterech do sześciu milionów nabywców.

Według jego oceny w ciągu pierwszego kwartału sprzedaży urządzenie może znaleźć od czterech do sześciu milionów nabywców. Te wyliczenia zakładają jednak, że premiera sprzętu przypadłaby na czwarty kwartał bieżącego roku, prawdopodobnie w okolicach świąt Bożego Narodzenia.

Munster sądzi, że iPad Mini będzie sprzedawany w cenie 299 dolarów, czyli 100 dolarów drożej od iPoda Touch i 100 taniej od pełnowymiarowego iPada.Premiera nowego urządzenia miałaby według analiz o 10% zmniejszyć sprzedaż iPada i o 30 procent zredukować sprzedaż tabletów z Androidem.

Jaki wpływ na rozrywkę elektroniczną miałaby sytuacja przewidziana przez analityka? Coraz większa popularność tabletów firmy Apple mogłaby zwiększyć opłacalność produkcji gier akurat na tę platformę, co na pewno wpłynęłoby na ilość i jakość dostępnych tytułów.

Oznaczałoby to oczywiście bolesny cios dla Sony i Nintendo. Oba japońskie koncerny wiążą duże nadzieje ze sprzedażą handheldów PS Vita oraz 3DS oraz gier na te platformy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy