NeoArcade nowym projektem studia Crescent Moon

Zestaw czterech mini-gier.

Przedstawiciele studia Crescent Moon zaprezentowali nowy projekt swojej firmy, który powstaje z myślą o urządzeniach mobilnych i przystawce Apple TV – NeoArcade. Nie będzie to jednak produkcja w tradycyjnym znaczeniu tego słowa – tytuł ma być pakietem czterech mniejszych mini-gier przeznaczonych dla maksymalnie dwóch osób.

Pierwszą będzie NeoFire, w którym zadaniem użytkowników ma być wepchnięcie żółtej piłki do bramki przeciwnika. Brzmi prosto, ale diabeł tkwi w szczegółach. A to dlatego, że kulę przemieszczać będzie można tylko… za pomocą strzałów.

Reklama

Z kolei w NeoSmash zabawa polegać ma na zbijaniu bloków klocków za pomocą piłeczki odbijanej przez pałeczkę, którą poruszać będą gracze. W sumie do ukończenia ma być ponad sto poziomów przygotowanych przez twórców.

Kolejną mini-grą ma być NeoTanks, w którym trzeba będzie stawić czoła kolejnym falom przeciwników kontrolowanych przez sztuczną inteligencję (będzie można też stanąć do walki ze znajomymi). Do przejścia ma być łącznie ponad sto zróżnicowanych etapów.

Najbardziej rozbudowaną może być ostatnia – NeoCycle. A przynajmniej tak wynika z informacji ujawnionych przez twórców. Składać ma się ona z wielu zróżnicowanych trybów rozgrywki, które pozwolą m.in. zmierzyć się z przeciwnikami czy wziąć udział w walkach czasowych.

Dokładna data premiery NeoArcade nie jest znana, ale gra ma zadebiutować jeszcze w tym roku. W pierwszej kolejności ukazać ma się jednak na przystawce AppleTV, a dopiero w późniejszym terminie trafić na sprzęt z iOS. Nie wiadomo niestety czy kiedykolwiek produkcja zawita na urządzenia z Androidem.

Na deser – jeden ze zwiastunów tytułu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama