Aktualizacja, nad którą twórcy Joe Danger pracowali w ciągu ostatniego roku, okazała się zbyt wielka, by pozostać tylko aktualizacją. "Infinity" wydano jako zupełnie odrębną produkcję.
Joe Danger po raz pierwszy wydano na konsolach, dopiero później dostał się do App Store - cukierkowy kaskader wykonujący akrobacje w motorach czy samolotach prędko zdobył sporą popularność i wypełnił konta bankowe jego twórców.
Ostatni rok poświęcono na przygotowanie pokaźnej aktualizacji z nową zawartością i trybem, któremu komuś podobno brakowało - przeistaczającym planszowy układ gry w typowy "endless runner". Prace nad updatem trwały jednak za długo i kosztowały niemało, w ramach rekompensaty wydano go więc jako zupełnie osobną produkcję, zmuszając wyczekujących fanów do wydania kolejnych pieniędzy.
Joe Danger Infinity to ponad 20 nowych pojazdów - zarówno różnego rodzaju samochodów i motorów, jak i czołgów czy samolotów. W trakcie rozgrywki natrafić możemy na bossów i dodatkowych bohaterów do odblokowania; w razie potrzeby porywalizujemy też z przyjaciółmi - niestety jedynie porównując z nimi swoje wyniki, bo o multiplayerze ktoś zapomniał. Pewnie wydany zostanie w niedalekiej przyszłości, jako Joe Danger Multiplayer.
Tak czy inaczej, Joe Danger Infinity pobrać możecie za 2,69 euro - jedynie w App Store, bo Hello Games nie wydaje gier poza rynkiem iPhone'ów i iPadów.
