Nadchodzi Super Meat Boy: Forever

Będzie trudno, krwiście, boleśnie i mobilnie.

Team Meat, twórcy Super Meat Boy, zarzekali się kiedyś, że nigdy nie tkną platform mobilnych. Tommy Refenes napisał na blogu w 2010 roku: "Nie zamierzam nigdy robić nic na iPhone'a ani iPada... nienawidzę tych platform i ich sklepów. (...) Prędzej zobaczycie Super Meat Boy na Androida niż na iPhone'a, ale nie zobaczycie go na żadnym telefonie, bo TELEFON NIE JEST TYPOWĄ PLATFORMĄ DO GRANIA. DZIAŁA PRZY NIEKTÓRYCH GRACH, ALE NIE WSZYSTKICH. (...) TO, ŻE COŚ MOŻE ODPALAĆ GRY NIE OZNACZA, ŻE WSZYSTKIE GRY POWINNY BYĆ NA TO PORTOWANE".

Reklama

Przewińmy więc o kilka lat do przodu – na tym samym blogu twórcy ogłosili, że na urządzenia mobilne trafi Super Meat Boy Forever. Różnić się będzie od pierwowzoru kilkoma zasadniczymi kwestiami. Po pierwsze, postać będzie biegła sama – naszym zadaniem jest tylko przeskakiwać przeszkody, przepaście i – ogólnie rzecz biorąc – nie dać się zabić.

Nie będzie to jednak, jak zaznacza Edmund McMillen, endless runner. Mało tego – zawierać będzie pełną stronę rozłożoną po 6 rozdziałach i dwa razy więcej bossów, niż w pierwszej grze. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie gra się ukaże. Prawdopodobnie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, bo Team Meat to zespół składający się z zaledwie dwóch osób.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy