Mobilna wersja FIFY 14 będzie tytułem free-to-play

Darmowe Plants vs Zombies 2 monetyzuje się nieźle, nie gorzej jest z The Sims FreePlay czy Real Racing 3, EA poszło więc za ciosem - podobny model wprowadzony zostanie w FIFA 14.

Reklama

Konferencja Electronic Arts na targach Gamescom w Kolonii przyniosła wiele nowinek, ale też spore zaskoczenie - kontynuację jednego ze swoich lepiej sprzedających się tytułów amerykański gigant postanowił udostępnić za darmo. Model free-to-play, czy raczej freemium, nie po raz pierwszy gości w grach Electronic Arts.

Spora część graczy wzdycha i macha ręką widząc swoje ulubione tytuły wydawane jako freemium. Mają ku temu powody: mikropłatności potrafią zabić sporą część zabawy płynącej z rozgrywki, kiedy "dokup 50 monet" czy "zapłać dolara, by przejść dalej" uciążliwie pojawia się na co drugim ekranie gry i nie pozwala odpowiednio się na niej skupić.

Deweloperzy raz po raz pokazują jednak, że mikropłatności same w sobie nie są złe; po prostu bywają niepoprawnie zaprojektowane. Dobra gra freemium powinna w uczciwy sposób traktować zapędy gracza, nie wykorzystując go i nie wyciągając siłą drobniaków z kieszeni; powinna być jedynie dodatkiem lub ułatwieniem - i producenci gier mobilnych coraz częściej zdają sobie z tego sprawę, tworząc darmowe tytuły na poziomie.

Wystarczy wspomnieć o wydanym niedawno Plants vs Zombies 2, w którym implementacja mikropłatności zraziła naprawdę niewielu graczy. Pozwala na dokupywanie nowych roślin, ale równie dobrze można na nie zarobić własnymi siłami; oferuje pójście na skróty, do którego wcale nie zmusza.

Jeżeli należycie do fanów serii FIFA, na nową odsłonę nie powinniście czekać długo. Premiera konsolowej wersji odbędzie się w przyszłym miesiącu, a premiera mobilna prawdopodobnie będzie miała miejsce niedługo potem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy