Mass Effect: Infiltrator trafił na Androida

Oczywiście nie chodzi o najnowszą odsłonę przygód Komandora Sheparda, która wywołała tak wiele kontrowersji w marcu. 23 maja w Google Play pojawił się za to Mass Effect: Infiltrator. Wcześniej gra dostępna była wyłącznie na platformę iOS.

W produkcji Electronic Arts Inc wcielamy się w Randalla Ezno, byłego pracownika jednego z laboratoriów Cerberusa. Z punktu widzenia etyki, można powiedzieć, że dokonujemy rzeczy strasznych, ponieważ stanowimy część jednego z zespołów badawczych, prowadzących eksperymenty na Obcych. W pewnym momencie nasz bohater nie może jednak poradzić sobie z wyrzutami sumienia i postanawia uciec z pilnie strzeżonej bazy, wynosząc jednocześnie szereg informacji, niezwykle cennych dla przymierza. Jak łatwo się domyślić, droga, którą musimy pokonać nie będzie usłana różami: wrogowie zrobią wszystko, abyśmy nie zrealizowali celu, na szczęście będziemy mogli wykorzystywać wszystkie moce i umiejętności, znane z Mass Effect 3.

Reklama

Bez wątpienia warto zwrócić uwagę na oprawę audiowizualną Mass Effect: Infiltrator. Stoi ona na bardzo wysokim poziomie, podobnie jak sam gameplay. Niestety, najwyższa jakość ma swoją cenę: gra jest ogromna! Zajmuje aż 450 MB, pamiętajcie więc, aby podczas pobierania korzystać z Wi-Fi, co nie tylko przyspieszy transfer, ale również znacznie ograniczy nasze koszty.

Infiltrator jest oczywiście powiązany z Mass Effect 3. Odnajdywanie i upload wartościowych danych na terenie bazy zwiększy nasz wskaźnik wojennej gotowości, a ukończenie rozgrywki zaowocuje większą liczbą sojuszników, których rzucimy na pożarcie Żniwiarzom.

Mass Effect: Infiltrator zakupimy w cenie 6,99 dolarów. Być może jednak udało się już wam kupić produkcję EA taniej? Podczas ostatniego weekendu gra była przeceniona o 30%.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy