Koniec z emulowaniem GBA i SNES-a na iOS?

Nowa wersja systemu ma to uniemożliwić.

Emulacja tytułów ze starszych konsol Nintendo nie jest tak łatwa na iOS, jak na Androidzie… co nie oznacza, że nie da się tego robić. Wystarczy pobrać odpowiednią aplikację ze strony developera, cofnąć datę w swoim telefonie i voila! Można pobierać ROM-y.

Problem w tym, że emulacja jest, najzwyczajniej w świecie, nielegalna. W porządku – sama emulacja tak, ale pod warunkiem, że emulujemy swój egzemplarz gry, na wykonanym przez siebie ROM-ie. Można więc zastanawiać się nad kwestią moralną – przecież to stare gry, niedostępne na dzisiejszym sprzęcie, a twórcy już od dawna na nich nie zarabiają. Prawda?

Reklama

Nieprawda. Większość starych gier – bo oczywiście nie wszystkie – nadal można kupić w wersjach cyfrowych na konsolach i PC, ale też na platformach mobilnych. Jeżeli więc korzystacie z emulatora, najprawdopodobniej łamiecie prawo. Jeżeli zaś robicie to na iOS, niedługo nie będziecie w stanie – iOS 8.1, który ukazać się ma 20 października, nie tylko doda obsługę Apple Pay, przywróci camera roll i naprawi kilka błędów, ale też uniemożliwi wam wykorzystywanie triku ze zmianą daty.

Twórca emulatora GBA na iOS skomentował to w następujący sposób: „Świetnie, dzięki, Apple”. Prawie zrobiło nam się przykro.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy