Handheldy mogą konkurować ze smartfonami i tabletami? Chyba jednak nie...

W ostatnich latach nie brakowało deweloperów i ekspertów, którzy twierdzili, że konsole przenośne mogą z powodzeniem konkurować ze smartfonami i tabletami.

Wielkim orędownikiem tej tezy był między innymi Satoru Iwata - prezes Nintendo. Wyniki sprzedaży udowadniają jednak, że handheldy nie mają szans w starciu z maszynkami Apple'a czy Samsunga... Dowodzą tego ostatnie badania przeprowadzone przez organizacje analityczne App Annie oraz International Data Corporation.

W dokumencie zatytułowanym Portable Gaming Report możemy przeczytać, że w 2012 roku konsumenci wydali znacznie więcej pieniędzy na zakup gier stworzonych z myślą o systemach operacyjnych iOS i Android, aniżeli na software dedykowany najpopularniejszym handheldom na rynku - Nintendo 3DS i PlayStation Vicie.

Reklama

Warto też zwrócić uwagę na dominującą rolę gier w globalnej sprzedaży aplikacji mobilnych. W przypadku środowiska Apple'a gry wygenerowały około 60% przychodów ze sprzedaży, podczas gdy w Google Play wskaźnik ten osiągnął wartość około 80%!

Co ciekawe, w zeszłym roku zanotowano ponad 20 miliardów pobrań gier na smartfony i tablety. To ostateczny dowód, potwierdzający iż branża gier mobilnych przeżywa w dzisiejszych czasach prawdziwy renesans.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy