Gry wiecznie żywe: statki

Gra w statki to jedna z tych gier, których się nie zapomina. W sobie tylko znany sposób potrafiła sprawić, że nudna lekcja stawała się znacznie krótsza.

W dzisiejszych czasach uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów powoli tracą szlachetną umiejętność pisania długopisem po kartce papieru. Coraz więcej osób posiada za to smartfony. Dla młodszych właścicieli aparatów z systemem operacyjnym Android nadarza się okazja, by "obczaić", czym tak naprawdę zajmowało się w szkole starsze rodzeństwo. Dojrzali gracze mogą natomaist zafundować sobie sentymentalną wycieczkę w czasy młodości.

Reklama

Tym bardziej, że statki na Androida są świetnie wykonaną, wierną kopią tych papierowych. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że radość z gry jest dokładnie taka sama, jak przed laty, a nie marnujemy przy okazji sterty papieru.

Otrzymujemy zatem pole o wymiarach 10x10 i kilka okrętów do rozlokowania na planszy (jeden czteromasztowiec, dwa trójmasztowce i tak dalej). Po rozmieszczeniu jednostek staramy się odgadnąć, gdzie swoje statki zakotwiczył przeciwnik. Kto pierwszy zniszczy flotę wroga - wygrywa.

Statki znajdziemy w Google Play, oczywiście za darmo. Jedynym minusem tej klasycznej pozycji jest fakt, iż gra nie wspiera technologii bluetooth. Aby więc zagrać z żywym przeciwnikiem, musimy połączyć się z internetem i stworzyć osobny serwer. To duża wada, zważywszy na fakt, że w polskich szkołach raczej próżno szukać darmowego wi-fi.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy