GlowGrid jest jak Tetris z pomieszanymi zasadami

Podobnie jak Tetris, wciąga jak bagno. A do tego świeci!

Wyobrażam sobie, że takie gry powstają w następujący sposób: ktoś spisuje zasady, którymi rządzi się Tetris, wycina z kartki różne kształty, miesza je, po czym próbuje je do siebie dopasować. Mniej więcej tak ma się bowiem produkcja o nazwie GlowGrid do klasycznej układanki. Podobieństwa widać na pierwszy rzut oka: mamy różne klocki i postawiono nam za zadanie poukładać je tak, by znikały, robiąc miejsce dla kolejnych. Gdzie więc różnice?

Po pierwsze, GlowGrid - jak nazwa wskazuje - świeci. W różnych barwach. Po drugie - co bardziej istotne - elementy naszej układanki nie spadają "z góry" ekranu, wymuszając na nas szybką reakcję i ograniczając pole manewru. Układamy je tam, gdzie uznamy za stosowne. Jest jednak jeden haczyk - zazwyczaj dany element zawiera więcej niż jeden kolor, a to według kolorów musimy je układać. O ile na początku nie ma z tym problemu, o tyle po chwili GlowGrid zdaje się być znacznie bardziej nastawiony na główkowanie niż bazujący na odruchach Tetris. Jeżeli natomiast skrzywiliście się właśnie, bo wolicie presję czasu - bez obaw, w grze zawarto też Panic Mode, którego nazwa powinna wystarczyć za wyjaśnienie roli, jaką spełnia.

Reklama

Wersja próbna GlowGrid dostępna jest za darmo na AppStore i Google Play, natomiast za pełną wersję zapłacicie niecałe 8 złotych.

GlowGrid - pobierz z App Store

GlowGrid - pobierz z Google Play

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy