Finowie zakończą dominację Zyngi?

Zynga, którą do tej pory określaliśmy mianem największego producenta i wydawcy gier mobilnych i społecznościowych na świecie, straci wkrótce swój prestiżowy tytuł. Jej miejsce zajmie fińskie studio deweloperskie Rovio - twórcy najpopularniejszej serii gier wideo na świecie - Angry Birds.

Problemy finansowe Zyngi są powszechnie znane: exodus kluczowych pracowników, straty czołowych tytułów spółki na Facebooku, likwidacja oddziałów w różnych częściach świata i zwolnienia załogi - media branżowe od kilku, a nawet kilkunastu miesięcy bombardują nas kolejnymi doniesieniami na temat sytuacji kalifornijskiej firmy. I choć włodarze Zyngi podejmują działania naprawcze, ich efekty będą widoczne dopiero za jakiś czas. Póki co spółka znajduje się na równi pochyłej - właśnie utraciła pozycję lidera na rynku mobile.

Reklama

Poinformowali nas o tym przedstawiciele fińskiego studia Rovio, które dało nam serię gier Angry Birds - cyklu gier, które mogą pochwalić się imponujacą liczbą ponad miliarda pobrań w ciągu zaledwie trzech lat. "Wściekłe ptactwo" znalazło uznanie ponad 850 milionów użytkowników na świecie - ten rekord trudno będzie komukolwiek pobić...

Tymczasem Finowie ogłosili, że baza aktywnych użytkowników gier studia osiągnęła w grudniu ubiegłego roku rekordową wartość 263 milionów osób. W porównaniu do danych z października oznacza to wzrost o około 63 miliony. Dane te dotyczą graczy korzystających ze wszystkich głównych platform, na których znajdziemy gry Rovio - PC, konsole domowe oraz smartfony i tablety wspierające systemy operacyjne iOS, Android, Windows Phone i BlackBerry OS.

I choć Zynga wciąż wyprzedza konkurenta (może się pochwalić bazą aktywnych użytkowników, obejmującą 271 milionów osób), pozycja ta słabnie. Tylko pomiędzy 7 a 28 grudnia Zynga straciła około 23 miliony użytkowników i nic nie wskazuje na to, aby trend miał ulec odwróceniu.

A zatem: umarł król, niech żyje król?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy