Fatalna wpadka na Kickstarterze

Kickstarter osiągnął rangę "ziemi obiecanej" dla wielu drobnych deweloperów gier, którzy bez wparcia fanów nigdy nie byliby w stanie zrealizować swoich projektów.

O Kickstarterze mówi się zazwyczaj w kontekście kolejnych rekordów finansowych, remake'ów kultowych gier, sukcesie, jaki osiągnęło dane studio... A co z tymi, którym się nie udało?

Chyba największą wpadkę wśród producentów gier na Kickstarterze zanotowała firma Dream Quest Games. Deweloperzy poprosili fanów o wsparcie finansowe w wysokości 50 tysięcy dolarów. Wydawało się, że nie jest to specjalnie wygórowana kwota, szczególnie, że koncepcja gry tworzonej przez studio wydaje się bardzo interesująca. Chodzi o Alpha Colony - strategię ekonomiczną w klimacie sci-fi, charakteryzująca się szalonym poczuciem humoru, która miała ukazać się na pecety, komputery Mac oraz urządzenia mobilne wspierające systemy operacyjne iOS i Android.

Reklama

Miała, ale wszystko wskazuje na to, że ostatecznie ambitne plany nie zostaną zrealizowane. Dlaczego? Deweloperom zabrakło do osiągnięcia zamierzonego celu... 28 dolarów! Regulamin Kickstartera jest nieubłagany: wszystko albo nic, a zatem prawie 50 tysięcy dolarów od fanów nie trafi ostatecznie na konto firmy z Kolorado...

"Jesteśmy bardzo rozczarowani, to oczywiste" - czytamy w oświadczeniu przygotowanym przez Dream Quest Games.

Warto dodać, że deweloperzy sami zainwestowali w Alpha Colony 60 tysięcy dolarów i poświęcili na pracę nad grą ostatnie 10 miesięcy. Jak pech to pech?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy