Dr. Parking 2

Kto ma za sobą zdany egzamin na prawo jazdy, na pewno pamięta, ile potu wylał podczas jazdy po łuku czy robieniu koperty. Teraz koszmar powraca...

Nie, spokojnie, nikt nie będzie wam kazał ponownie podchodzić do egzaminu (chyba że coś przeskrobiecie). Chodzi o grę zatytułowaną Dr. Parking 2, której autorzy postanowili przenieść sytuacje związane z parkowaniem w trudnych sytuacjach na smartfony i tablety z Androidem. Jeśli wydaje wam się, że jesteście mistrzami w tej dziedzinie, ta miniprodukcja szybko udowodni wam, że to tylko złudzenie.

Reklama

Dr. Parking 2 w pierwszej chwili wydaje się grą nienadającą się do grania. Sterowanie pojazdem jest co prawda proste - mamy tylko dwa pedały (gaz i hamulec), trzy biegi (jazda do przodu, luz, wsteczny) i kierownicę - ale w praktyce poruszanie się pojazdem jest absolutnie nieintuicyjne. Aby dojechać do pola, na którym musimy się zatrzymać, by przejść do kolejnej rundy, musimy ominąć szereg przeszkód. A wystarczy tylko jedno drobne muśnięcie, abyśmy wylądowali na polu startowym i musieli podjąć próbę parkowania raz jeszcze. Podejrzewam, że taka rozrywka przypadnie do gustu wyłącznie maniakom.

Dr. Parking 2 pozwala na parkowanie pojazdów o różnych gabarytach, począwszy od niewielkich osobówek, a na autobusach skończywszy. Jednak już plansze są mało różnorodne. Niezależnie od tego, jaki pojazd wybierzemy, musimy mierzyć się z podobnymi zadaniami. Gra jest powtarzalna i szybko się nudzi.

Jakby tego było mało, Dr. Parking 2 wręcz odstrasza wyglądem. Podejrzewam, że w ekipie twórców nie było ani jednego grafika z prawdziwego zdarzenia. Autorzy pewnie wzięli pierwsze rysunki i fonty z brzegu, wrzucili do gry, a następnie uznali: "ee, wcale nie jest tak źle". Niestety, jest.

Dr. Parking 2 to wymagająca gra. Wymaga od graczy cierpliwości, wytrwałości i tolerancji. Bez tych trzech cech nie macie co podchodzić do parkowania. Panowie twórcy, egzamin oblany.

[inpl:gamerank rank="2"]

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy