Capcom zamyka serwery Monster Hunter Explore

Przed oficjalną premierą na rynkach zachodnich.

Monster Hunter Explore to wydana w ubiegłym roku w Japonii mobilna odsłona popularnej i znanej z konsol serii. Kilka tygodni temu przedstawiciele Capcomu ujawnili, że gra trafi na rynki zachodnie, a w wybranych krajach rozpoczęły się już testy wczesnej wersji. Niestety wygląda na to, że rozwój projektu postanowiono wstrzymać.

Osoby biorące udział w becie otrzymały komunikat, w którym odpowiedzialni za tytuł developerzy ogłosili, że zamierzają wyłączyć serwery produkcji. Testerzy mogą grać jeszcze do 31 lipca, natomiast 30 czerwca zniknie możliwość nabywania klejnotów, pełniących funkcję waluty do kupowania cyfrowych przedmiotów.

Reklama

Sama gra miała nie odbiegać zbytnio od tego, co znamy z odsłon opracowywanych z myślą o konsolach. Mieliśmy wcielić się w łowcę tytułowych bestii, które zamieszkują stworzony na potrzeby cyklu świat. Schwytane istoty miały walczyć z innymi montrami.

Wiele mechanizmów miano jednak uprościć. Twórcy obiecywali na przykład, że starcia będą mniej skomplikowana dzięki zmniejszeniu liczby dostępnych ataków. Dużą rolę miał odgrywać posiadany przez bohatera sprzęt.

Produkcja miała opierać się na modelu F2P – rozgrywka byłaby darmowa, przy czym pojawiłyby się opcjonalne mikropłatności. Niestety na razie powody zamknięcia serwerów nie są znane.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama