Bigfoot Hunter to gratka dla amatorów fotografii, którym nie chce się ruszać z domu

2271707 2271707

Ewentualnie dla amatorów teorii spiskowych, którzy wierzą w istnienie Wielkiej Stopy.

Kojarzycie Pokemon Snap? To prosta gra polegająca na cykaniu zdjęć Pokemonom. Twórcy stwierdzili, że w zwykłą gierkę fotograficzną nikt nie będzie chciał grać, więc dodali do niej popularne stworki. Produkcja zbiła oczywiście fortunę. Dlaczego o tym piszę? Bo podobna mogła być motywacja twórców Bigfoot Hunter - nie dysponowali oni jednak znaną marką, wrzucili więc do gry Wielką Stopę.

Gra polega na robieniu zdjęć yetiemu. Albo raczej sasquatchowi - tutaj chodzimy bowiem po terenach bez śniegu, a sam stwór ma ciemne futro. Ważna jest precyzja przy doborze ujęcia (sterujemy ruchowo, obracając telefon - co jest dość dziwne, bo gra jest dwuwymiarowa) i... cierpliwość, jak to przy fotografowaniu dzikich zwierząt. Naszym zadaniem będzie oczywiście zrobienie nie tylko "jakiegokolwiek" zdjęcia bestii, ale jak najlepszego - obejmującego sasquatcha z odpowiedniej strony, w jak największym zakresie.

Reklama

Bigfoot Hunter nie jest jeszcze dostępny i nie wiadomo, na jakie platformy się ukaże (chociaż grafiki promocyjne i zwiastun, który widzicie poniżej sugeruje iPhone'a). Wygląda jednak na to, że niedługo - twórcy obiecują premierę na wiosnę 2014, która kończy się za niecały miesiąc.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama